Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czekolada. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 maja 2020

Bajaderki – pyszne kulki z bogatym wnętrzem



 
Kiedy zostają nam kawałki suchych ciast (bez owoców i kremów ), zakalców, muffinek, herbatników, ciasteczek, pierniczków, drożdżówek, kawałków czekolad, dowolnych bakalii NIE WYRZUCAJMY ICH tylko dajmy im „drugie życie” i zróbmy „BAJADERKI” – słodkie „zabajerowane” kulki z bogatym wnętrzem  J , którymi zachwycisz najbliższych.

SKŁADNIKI:

ok. 500 g suchych kawałków ciast,

2 tabliczki (100g) czekolady (ja miałam mleczną i z orzechami arachidowymi)

200 ml śmietany 30%

ok.3-4 łyżki dowolnego dżemu, powideł, domowych konfitur

garść orzechów włoskich

garść płatków migdałowych

garść żurawiny

kilka kropel olejku migdałowego

dwie łyżki likieru Amaretto

DO DEKORACJI:

wiórki kokosowe

zmielone orzechy laskowe

 

SPOSÓB WYKONANIA:

Wszystkie resztki suchych ciast, ciasteczek, orzechy i płatki migdałowe rozdrabniamy w melakserze. Do uzyskania mniej więcej wyglądu drobnej bułki tartej. Następnie gotujemy w rondelku śmietanę, dodajemy kawałki czekolad i odstawiamy z gorącego palnika mieszając energicznie do rozpuszczenia. Gdy nieco przestygnie dodajemy do reszek ciast. Dodajemy też powidła lub dżem, aromat, likier i żurawinę. Wszystko dokładnie mieszamy (ja mieszałam dużą łyżką silikonową). Jak masa jest zbyt rzadka dodajemy trochę więcej suchego (np. starte na pył herbatniki), jak za gęsta możemy dodać więcej dżemu. Masa powinna mieć taką konsystencję aby łatwo dało się ją formować – pamiętajmy też, że stężeje w lodówce. Z masy formujemy kulki, które następnie obtaczamy w wiórkach kokosowych lub zmielonych orzechach. Bajaderki przed podaniem schładzamy w lodówce. Moje były wielkości kuleczek „Raffaello”. smak bajaderek będzie w dużym stopniu uzależniony od ciast i ciastek jakich użyliśmy, a także od smaku dżemu czy powideł. Zawsze będą niesamowicie pyszne‼!

Smacznego ‼!


sobota, 30 stycznia 2016

Brownies&Maliny&Muffins


 Tym razem polecam super połączenie
malin z czekoladą....mmm
nie dość, że pięknie do siebie pasują wizualnie,
to jeszcze połączenie ich 
 to prawdziwa finezja smaku ;) ;)
Koniecznie wypróbujcie ten przepis na wilgotne, aromatyczne,
 przypominające brownies ciasto, które najlepiej smakuje
ciepłe z kleksem kremówki lub kulką ulubionych lodów.
 
Zapraszam!!!
 

 
SKŁADNIKI:
 
przepis na ok. 15- 16 sztuk
 
100 g gorzkiej czekolady
100 g mlecznej czekolady
200 g masła
4 jajka
250 g cukru brązowego
200 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
ok. 200 g malin
 

 


SPOSÓB WYKONANIA:
 
Masło i czekolady umieszczamy w rondelku i podgrzewamy do
 całkowitego rozpuszczenia się.

Jeszcze ciepłą czekoladę umieszczamy w misie miksera
i dodajemy mąkę
 z proszkiem do pieczenia, cukier i jaja.
Całość miksujemy na gładką masę.
Na sam koniec dodajemy maliny
i całość delikatnie mieszamy za pomocą łyżki.

Czekoladowe ciasto wlewamy do papilotek, foremek (do 3/4 ich wysokości).
Muffinki wkładamy do nagrzanego piekarnika 180°C i pieczemy

 przez około 25 minut.




Serwujemy ciepłe (moim zdaniem - naaajlepsze) lub wystudzone,
 ale jedne i drugie super smakują

 z kleksami gorzkiej czekolady,
 rozetką kremówki i świeżymi,
 pachnącymi malinami.
 
Smacznego :) :)
  




 



 

Makowo-serowe babeczki w świątecznej wersji

  Zainspirowana przepisem NAJSŁODSZEJ BLOGERKI - Doroty Świątkowskiej  postanowiłam  upiec te  efektowne i pyszne babeczki.  Oczywiście nie ...