Lubimy robić słodkie niespodzianki...
a
WALENTYNKI
to
najlepsza okazja.
Wybrałam kruche, mocno czekoladowe bezy i soczyste owoce granatu połączone
delikatnym kremem na bazie serka mascarpone.
Dlaczego owoce granatu?
Bo to afrodyzjak :):)
W nich ponoć kryła się tajemnica królowej Kleopatry, która świadoma dobroczynnego wpływu owoców na urodę zajadała się nimi obficie. Nic zatem dziwnego, że w swoich czasach była wzorem kobiecej urody i podbijała męskie serca, nie wyłączając samego Cezara.
Zapraszam !
SKŁADNIKI NA BLATY BEZOWE:
3 białka
130 g drobnego cukru
1,5 łyżek kakao
3/4 łyżeczki octu (np. winnego)
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem, na którym narysować
3 okręgi o średnicy 15 cm (można np. odrysować jakiś talerzyk).
Ubić białka na sztywno, dalej ubijając dodawać cukier, łyżka po łyżce,
co bardzo ważne - stopniowo!
Na końcu delikatnie wmieszać przesiane kakao
i ocet winny.
Wymieszać wszystko rózgą.
Masę wyłożyć na narysowane koła (ok. 0,5 cm od narysowanej linii).
Piec przez 1 godzinę w 140ºC. Wyłączyć i lekko uchylić piekarnik
- mają tak wystygnąć.
SKŁADNIKI KREMU:
250 g serka mascarpone200 ml śmietany 30%1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka cukru pudruok. 1 łyżki soku z cytryny
250 g serka mascarpone200 ml śmietany 30%1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka cukru pudruok. 1 łyżki soku z cytryny
Kremówkę ubijamy z cukrami i śmietan-fixem na sztywno.
A następnie do ubitej śmietany dodajemy po łyżce serka mascarpone.
Na koniec dodajemy sok z cytryny.
Pierwszy blat bezowy smarujemy kremem i wysypujemy
owocami granatu, a następnie drugi blat z dwóch stron.
Składamy torcik...
Na wierzchu tortu wykładamy ostatnią warstwę kremu i
układamy owoce granatu.
Proponuję od razu degustować, bo właśnie zaraz po zrobieniu
jest najlepszy.
Smacznego!!!
O Jesoo - czekoladowe bezy - odlot!!! Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko i pozdrawiam również serdecznie!
Usuń